Dzieci bez dzieciństwa

Wystawa Dzieci bez dzieciństwa w Gminnym Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Dzierżąznej

W latach 1942-45 utworzono w Dzierżąznej filię obozu prewencyjnego dla dzieci i młodzieży polskiej przy Przemysłowej w Łodzi. Jej zadaniem było dostarczanie żywności dla obozu macierzystego oraz przyuczanie starszych dziewcząt do pracy na roli, aby po po ukończeniu 16 lat kierować je na roboty przymusowe w gospodarstwach na terenie III Rzeszy.

O bolesnych wydarzeniach z lat wojny przypomina wystawa Dzieci bez dzieciństwa w Gminnym Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Dzierżąznej. Kuratorem jest Magdalena Hauke, która od lat popularyzuje lokalną historię gminy i pielęgnuje pamięć o obozie w Dzierżąznej. 

Wystawa została podzielona na 3 części. Pierwsza opowiada o łódzkim obozie przy ul. Przemysłowej. Druga poświęcona jest jego filii w Dzierżąznej. Ostatnia zaś, zatytułowana Pamiętamy, pokazuje działania, które podejmowane są od lat 70-tych ubiegłego wieku do dziś, aby przekazać kolejnym pokoleniom zdarzenia zachowane w pamięci uczestników. Wśród zgromadzonych materiałów znalazły się liczne fotografie, korespondencja czy dokumenty obozowe. Dzięki uprzejmości Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, wystawa wzbogacona została o kilka ciekawych eksponatów, m.in. strój dziecięcy, krzesło obozowe czy autentyczną tablicę informującą o filii obozu w Dzierżąznej.

Wystawę można oglądać stacjonarnie i online. Dlaczego warto, a nawet trzeba ją zobaczyć? Jak powiedziała pani Magdalena Hauke “co dzisiaj możemy ofiarować dzieciom bez dzieciństwa? Pamięć. Tylko pamięć.”

Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi
fot. wydawnictwo Prószyński i S-ka

Przemilczaną historię dziecięcego piekła przedstawia książka z 2020 r. Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi Jolanty Sowińskiej-Gogacz i Błażeja Torańskiego (Wydawnictwo Prószyński i S-ka), którą można wypożyczyć w bibliotekach w Dzierżąznej i w Ustroniu. Autorzy po latach oddają głos tym, którzy przeżyli - ofiarom nazistowskiego terroru, pozbawionym beztroskiego dzieciństwa i kontaktu z rodzicami.

Wystawa stacjonarna w GCKSTiR, Dzierżązna 4, otwarta jest do 30 czerwca b.r. do zwiedzania indywidualnego z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego:

poniedziałek - piątek
8.00-16.00

sobota - niedziela
14.30-18.00
(oprowadzanie kuratorskie)

Wystawa online:

Niemiecki obóz koncentracyjny dla polskich dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi i jego filia w Dzierżąznej

1942-1945

list matki do więzionego syna

28 listopada 1942 r., Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy wydał zarządzenie, na mocy którego powstał Prewencyjny Obóz Policji Bezpieczeństwa dla Młodzieży Polskiej przy ul. Przemysłowej w Łodzi (Polen-jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt).

Teoretycznie obóz utworzono w celu odizolowania polskich przestępców, by nie wywierali oni złego wpływu na młodzież niemiecką. W rzeczywistości był to obóz koncentracyjny dla polskich dzieci. Górną granicę wieku małych więźniów pierwotnie ustalono na 16 lat. Dolną na 12, później zaś na 8 lat, by w końcu zsyłać tam nawet 2-letnie dzieci.

organizacja polen-jugendverwahrlager w łodzi

Pomiędzy ulicami Górniczą, Bracką, Emilii Plater i Przemysłową na łódzkich Bałutach, wydzielono obszar na terenie getta, ogrodzono go i uwięziono polskie dzieci. Komendantem obozu został szef Kriminalpolizei w Łodzi Sturmbahnnführer Karl Ehrlich. Kierownikiem był esesman Hans Heinrich Fuge.

Zdjęcie: Transport dzieci do obozu
(pierwszy transport 11 grudnia 1942 r.)

Dzieci bez dzieciństwa, Dzierżązna, wystawa
Dzieci bez dzieciństwa, Dzierżązna, wystawa

Zdjęcie: Mali więźniowie przy pracy w warsztacie

celowa eksterminacja polskich dzieci

Oficjalnie obóz przy ul. Przemysłowej miał charakter prewencyjno-wychowawczy. Zachowywaniu pozorów służyło funkcjonujące w obozie stanowisko wychowawcy. Co więcej łódzki obóz nie podlegał Głównemu Urzędowi Gospodarczo-Administracyjnemu SS, jak to było w przypadku obozów koncentracyjnych.

Dzieci bez dzieciństwa, Dzierżązna, wystawa

Zdjęcie: Dziewczęta podczas apelu

Jednak warunki bytowe, niedożywienie, przymusowa, katorżnicza praca, brak odpowiedniej opieki medycznej i kary, których skutkiem często była śmierć małych więźniów, służyły celowej, zaplanowanej eksterminacji polskich dzieci. Wobec tego rzeczywista różnica pomiędzy obozem przy ul. Przemysłowej, a pozostałymi obozami koncentracyjnymi polegała na tym, że w Łodzi założeniem było wyeksploatowanie małych więźniów, podczas gdy w innych obozach dzieci, uznawane za "element nieprodukcyjny", ginęły w pierwszej kolejności.

praca, głód, bicie

"Pracowałem w warsztacie krawieckim. Na dole zwozili chleb do magazynu. Zmiatałem mąkę z samochodu, mieszałem z wodą i suszyłem na słońcu placki. Obok naszego bloku było poletko kapusty. Kiedy Niemcy pościnali i zabrali kapustę, rzuciliśmy się na te głąby, żeby zjeść. Wtedy wyskoczyli z wartowni i pałami oraz gumami tak bili, kogo popadło, gdzie popadło." (Franciszek Panek)

"Pijany esesman mieszając zupę w kociołku wylewał ją na ziemię. Wygłodniałe dzieci rzuciły się i zaczęły jeść z ziemi. Rozwścieczony esesman kopał i bił te dzieci." (Genowefa Świstak-Herman)

"Dożywialiśmy się odpadami ze śmietnika, chociaż za to bardzo bili. Jednemu z murarzy zginął chleb. Po kolacji zrobili apel więźniów. Przynieśli ławę i kolejno bili. Bili gumami i pejczami, jak jeden się zmęczył, bił drugi. Sprawcą kradzieży był mały chłopiec, który zginął podczas ucieczki." (Zygmunt Krupa)

obóz przy Przemysłowej, tablica pamiątkowa

1945 rok. Koniec wojny

18 stycznia 1945 r. był ostatnim dniem funkcjonowania obozu. Nadzorcy w pośpiechu opuszczali teren, brama została otwarta. Na terenie obozu pozostawało ok. 900 więźniów.

Zdjęcie: Tablica pamiątkowa na budynku administracji obozu przy Przemysłowej (stan obecny)

Jak powstała filia hitlerowskiego obozu dla polskich dzieci w Dzierżąznej?

1942-1945

Komendant filii obozu w Dzierżąznej, Hans Heinrich Fuge

Zdjęcie: Hans Heinrich Fuge

Decyzja

Arbeitsbetrieb Dzierzazna powstał na polecenie Głównego Urzędu  Bezpieczeństwa Rzeszy z dnia 7 grudnia 1942 r. Decyzją tą połączono przedwojenne majątki ziemskie w Dzierżąznej przygotowując teren pod filię obozu. Nadrzędnym jej zadaniem miało być zapewnienie wyżywienia dla obozu macierzystego przy ul. Przemysłowej w Łodzi. 

Komendantem został pierwszy lagerführer obozu w Łodzi Hans Heinrich Fuge - sekretarz policji kryminalnej, którego więźniarki nazywały „szefem”.

Pierwszy transport z Przemysłowej do Dzierżąznej w marcu 1943 r. 10 dziewcząt w wieku 8-15 lat

Pierwsze więźniarki osadzone w filii obozu
Irena Tadu (8 lat)

prace wykonywane przez więźniarki

Prace rolne (wiosna/lato/ jesień): 

  • dojenie krów,
  • karmienie wołów i świń,
  • wywożenie obornika,
  • przygotowanie inspektów, sianie, sadzenie, zbieranie  płodów,
  • przy żniwach, przy młocce,
  • karczowanie, kopanie torfu,
  • grabienie i wożenie ściółki,
  • rąbanie drewna.

Zima:

  • obszywanie dziurek do chlebaków,
  • naprawianie pasów żołnierskich, wyposażenia.

 

Zdjęcie: Irena Tadus (8 lat) podczas pracy w cieplarni

Warunki sanitarne, wyżywienie

Dziewczęta myły się w zimnej wodzie, w korycie do pojenia zwierząt. W obozie brakowało lekarza, dlatego chore więźniarki odsyłano do obozu w Łodzi. Wśród osadzonych notowano liczne odmrożenia rąk i nóg, świerzb i szkorbut jako efekt długotrwałego niedożywienia. 

W obozie panował głód. Podstawą wyżywienia była marmolada z buraków, łyżka twarogu, zupa z brukwi. Raz w tygodniu dziewczęta dostawały zupę z koniny. 

Zdjęcie: Dziewczęta podczas apelu

Apel w filii obozu w Dzierżąznej

Pamiętamy... Odebrano Wam dzieciństwo,
dziś dajemy Wam tylko pamięć

Aby upamiętnić wydarzenia w Dzierżąznej z lat II Wojny Światowej, podejmowane są liczne działania m.in. tablice pamiątkowe, Izba Pamięci Narodowej w Białej, od 1986 r. zjazdy obozowych dzieci, wydawnictwa poświęcone filii obozu.

 

Zdjęcie: Pamiątkowa tablica w Gminnym Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Dzierżąznej

pomnik w Dzierżąznej
Dostosowanie dla niepełnosprawnych